poniedziałek, 5 stycznia 2009


Jesli jest niebo psie, skierujcie do niego mnie. Znajde tam jakieś drzewko z cieniem I, otoczony anielskim skomleniem, Odpoczne sobie w snie.
A psy przybiegną i Gębe polożą mi. Niech liżą, bo jak duch mój mniema, Bakterii chyba w niebie nie ma... Czyż duch mój w błędzie byłby-li?
Nieważne. Harfa gra Suitę z "Wolnego Psa". Nagle, z drugiego końca nieba, W dzikich podskokach do mnie zbiega Niedawno zmarła Farsa ma.
Nie może złapać tchu. "No, jak ci - mówię - tu?" "Nieźle - powiada - lecz mi się nudzi, Bo tu zupełnie nie ma ludzi, A z samych psów cóż psu?..."
Więc jeśli niebo psie Gdzieś jest, czy ja wiem gdzie? Gdzieś, gdzie prócz psów nie spotkasz się z nikim, To ja odnośne proszę czynniki: Skierujcie do niego mnie.
("Jesli jest niebo psie" Ludwik Jerzy Kern)

Pozdrawiam Grażyna Jógowiec , kennel Blue of Blues labrador,flatcoatet retriever i cavalier king charies spaniel :)

Brak komentarzy: